śmierć
Umarła,a przecież nikt tego nie przewidywał.
W moich wspomnieniach jest szczupłą kobietą o białych jak mleko włosach, spiętych wsówkami w kok..w sukience z bufkami, zapinanej na małe guziczki sięgającej poniżej kolan,w butach na obcasie. Zawsze taka żywa,pełna entuzjazmu i energii. Chciałabym taka być...i miała takie piękne dłonie,zawsze ciepłe. Myśle że to jest najważniejsze...dobre wspomnienia, które zostawiamy po sobie. Kochana babcia Józefinka.
0 Comments:
Post a Comment
<< Home